Kierowca skutecznie walczył o swoje
WADLIWA “SUSZARKA”
Pod koniec ubiegłego roku policjanci z Krasnegostawu mierzyli prędkość pojazdów w Wólce Orłowskiej (trasa Krasnystaw - Zamość), tuż obok wiaduktu kolejowego. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie do 50 km/h (teren zabudowany). Policjanci namierzyli ręcznym radarem toyotę land cruiser. Według wskazania urządzenia, auto, którym jechał mieszkaniec Warszawy, poruszało się z prędkością 114 km/h. Funkcjonariusze zaproponowali mężczyźnie 400-złotowy mandat.
Kierowca odmówił przyjęcia mandatu gdyż był przekonany, że jechał znacznie wolniej. Wcześniej ustawił bowiem tempomat samochodu na prędkość 60 km/h. Policja skierowała sprawę do sądu.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży