Setna rocznica śmierci wybitnego zamojskiego Żyda
PEREC
Oczywiście nie na tym jego wielkość polegała. Gdy umierał, był znanym i cenionym pisarzem; co literatom nie zdarza się tak znów często. W czwartek, 2 kwietnia, minęła dwusetna rocznica śmierci Icchoka Lejbusza Pereca- zamojskiego Żyda, uznawanego (obok Isaaca Beshevisa Singera) za jednego z najwybitniejszych pisarzy, tworzących w języku jidisz.
Perec urodził się w 1851 lub 1852 r. w Zamościu. Jego rodzina najprawdopodobniej wywodziła się z Żydów sefardyjskich – czyli tych, którzy przyjechali z Hiszpanii. Mieszkali na Nowym Mieście, niedaleko obecnego Domu Handlowego „Angora”.
Samouk, w młodości (nie miał wówczas jeszcze nawet 20 lat) zakładał różne biznesy, m.in. szkołę, piwiarnię, młyn – nie wychodziły mu jednak. Wyszła dopiero kancelaria adwokacka.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).