III liga. Orzeł Przeworsk – Tomasovia 1:0 (1:0)
BEZ PUNKTU
Bramka: Buczek 45′. Żółte kartki: Skała, Suslov, Jarosz, Walat – Groborz, Joniec, Słotwiński. Sędziował: Jakub Tomoń z Rzeszowa. Widzów: 200. Tomasovia: Bartoszyk – Konopa, Joniec, Groborz, Skiba, Żurawski, Słotwiński, Chwała, Szuta (64′ Kozyra), Baran (64′ Orzechowski), Paskiv (46′ Smoła).
W Przeworsku Tomasovia zaprezentowała się dość przeciętnie. W zespole trenera Jana Złomańczuka widoczny był przede wszystkim brak kontuzjowanego Raczkiewicza, który – jak wiadomo – ma ogromny wpływ na poczynania ofensywne zespołu. W Przeworsku nie mógł zagrać również pauzujący za kartki Bojarczuk.
Tomaszowianie nie potrafili stworzyć sobie klarownej okazji bramkowej, gospodarze też nie zapędzali się zbyt często na ich pole karne. Jedyna bramka meczu padła tuż przed przerwą, kiedy piłkarze Orła wykorzystali błąd formacji obronnej Tomasovii.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).