Wydanie nr 8 z 2015 r. (2015-02-25)

Starosta grabowiecki wziął carskich posłańców za szpiegów

CAR ROSJI U ZAMOYSKICH

Zamość wielokrotnie odwiedzany był przez monarchów, książęta, prezydentów i premierów. W XVII i XVIII w. spośród dziesięciu panujących w tym czasie królów Polski Zamość gościł pięciu (Władysława IV, Jana II Kazimierza, Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Jana III Sobieskiego i Augusta II Wettina). Przyjeżdżali tu także obcy monarchowie. Spośród najbardziej znaczących wymienić trzeba Karola XII – króla Szwecji, Józefa II – cesarza Austrii, carów rosyjskich: Piotra I w 1698 i 1699 r. oraz Aleksandra I i Mikołaja I, wizytujących twierdzę zamojską w 1816, 1818, 1820 i 1829 r. Mniej znane są wizyty posłów i dyplomatów innych krajów.

Wizytę cara Piotra I w 1698 r. Zamościu poprzedził najmniej chyba znany, nieopisany w źródłach polskich szczegółowo, kilkudniowy pobyt w stolicy Ordynacji Zamojskiej, rosyjskiego dyplomaty i wojskowego hrabiego Borysa Piotrowicza Szeremietiewa (1652-1719). Przebywał w Zamościu od 26 września do 4 października 1697 r. i był gościem Anny Franciszki z Gnińskich Zamoyskiej (1655-1704), wdowy po IV ordynacie Marcinie Zamoyskim (1637-1689).

Podróż rosyjskiego dyplomaty rozpoczęła się w czerwcu 1697 r. i trwała do 10 lutego 1699 r. Borys Szeremietiew był jednym z kilku wysłanników cara Piotra I, mających przygotować dyplomatycznie wielką podróż cara do krajów europejskich, jaką władca rosyjski zamierzał podjąć w 1698 r. Szlak Szeremietiewa obejmował Rzeczpospolitą z Krakowem, ziemie pod panowaniem austriackim (w tym dłuższy pobyt w Wiedniu), także Włochy z Rzymem, a na zakończenie Maltę. Celem zasadniczym delegacji było przedstawienie, szczególnie na dworze wiedeńskim, propozycji sojuszu i wspólnego wystąpienia przeciwko Turcji. Pobyt w Rzeczpospolitej miał służyć zbadaniu nastrojów elit możnowładczych wobec Rosji w kontekście planowanego sojuszu antytureckiego.

Jacek Feduszka

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem