Wydanie nr 35 z 2014 r. (2014-09-03)

O zającu, czarnej pani i tajemniczym mężczyźnie

DZIWY W ŁYKOSZYNIE

Po przestronnym pałacu Świeżawskich w Łykoszynie (gm. Telatyn) nie zostało dosłownie nic. Tam, gdzie kiedyś stała rezydencja, dziś rośnie las. Przetrwały jedynie w ludzkiej pamięci opowieści o życiu i pracy we dworze. A nie był to zwykły dwór. Działy się tam rzeczy niezrozumiałe i niewytłumaczalne dla ówczesnej służby.

 

Rezydencja w Łykoszynie została wzniesiona w drugiej połowie XVIII w. Świeżawscy byli właścicielami posiadłości od początku XIX w. (kiedy pałac został gruntownie przebudowany). Ostatnim właścicielem był Stanisław Eustachy Świeżawski, szef kancelarii cywilnej prezydenta RP Ignacego Mościckiego, a także poseł i senator II Rzeczypospolitej. Miał w Łykoszynie ok. 600 mórg ziemi. We wsi i w folwarku mieszkało ponad 500 osób. Dwór przetrwał II wojnę światową. Majątek Świeżawskich został rozparcelowany w 1944 r. w ramach reformy rolnej. Większość ziemi dostali chłopi. Niespełna 50 ha przejęła Rolnicza Spółdzielnia z Dutrowa.

Magdalena Wójtowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem