Przytomność mieszkańca stolicy i policjantów uratowały życie młodemu mężczyźnie
PIŁEŚ – NIE PŁYWAJ
Mieszkaniec gminy Tarnogród żyje dzięki 25-letniemu warszawiakowi. Mężczyzna podczas spaceru w nocy z soboty na niedzielę (27-28 lipca) znalazł się na pomoście. Wezwał policję, bo znalazł na nim drogi telefon komórkowy, portfel z dokumentami i pieniędzmi, a także ubrania oraz klucze.
Policjanci oświetlili jezioro. W pewnej odległości od brzegu na rowerze wodnym zauważyli leżącego mężczyznę. Nie reagował na żadne sygnały. Na oczach policjantów zsunął się do wody. To go obudziło. Usiłował utrzymać się na powierzchni, jednak zniknął pod wodą. Policjanci dopłynęli do niego i wciągnęli na rower wodny.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).