BAGNET NA BROŃ
Mundurowi przecierali oczy ze zdumienia, gdy 12 marca, ok. godz. 17.30, jadąc przez Ruszów-Kolonię (gm. Łabunie), zauważyli uzbrojonego delikwenta. Miał przewieszony przez ramię karabin z założonym bagnetem i maszerował wężykiem. Był tak zamroczony alkoholem, że ledwie zauważył policjantów. Poproszony o wylegitymowanie się, grzecznie przystanął i wyrecytował, że ma 53 lata i mieszka w Ruszowie-Kolonii. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dokąd idzie i przeciwko komu tak się uzbroił. Posłusznie poddał się badaniu trzeźwości. Alkomat wskazał prawie 3 prom.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).