Po naszej publikacji radny poniósł służbowe konsekwencje
JEST WYROK, JEST KARA
O sprawie pisaliśmy w tekście „Skazany, będzie odwołany” (TZ z 4 lutego). Wyszła na jaw po liście do naszej redakcji, z którego wynikało, że Z. Gruszecki został skazany za jazdę po pijaku jeszcze w styczniu 2012 r. i do tej pory nie poniósł żadnych konsekwencji służbowych – wciąż jest radnym w gminie Ulhówek i pracuje jako specjalista w wydziale oświaty w tomaszowskim starostwie.
Informacje się potwierdziły. Radny wpadł w Wierszczycy (gm. Ulhówek), miał 0,60 mg/l (1,2 prom.). Sąd w Tomaszowie Lub., potem zamojski Sąd Okręgowy (22 listopada 2012 r.) skazał go na 10 miesięcy ograniczenia wolności. Co miesiąc miał potrącane 15 proc. wynagrodzenia na Skarb Państwa lub inny cel społeczny.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).