Staże, szkolenia, dotacje. Urzędy pracy mają pieniądze
DLA BEZROBOTNYCH
Powiatowy Urząd Pracy w Zamościu na aktywizację bezrobotnych dostał w tym roku prawie 17 mln zł. Tu cięć budżetowych nie było – to kwota podobna jak przed rokiem. – To na początek. Zwykle w ciągu roku dostajemy jeszcze pieniądze z konkursów i rezerwy Ministerstwa Pracy – mówi dyrektor PUP Marian Hawrylak. – W tym więcej środków mamy przeznaczać na najmłodszych bezrobotnych, w wieku do 30 lat oraz starszych, w wieku 50+. Takie są wytyczne – dodaje.
Starsi (program „Barwy tęczy”) mogą się starać o dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej oraz na skierowanie na staż z gwarancją dalszego zatrudnienia. PUP ma na to sporą sumę, ponad 1,1 mln zł. – Będzie też program staży dla osób do 30 lat, o ile wygramy konkurs – zapowiada dyrektor Hawrylak.
Zamojski PUP refunduje też koszty wyposażenia stanowisk pracy, przygotowanych dla osób dotąd figurujących w rejestrze bezrobotnych oraz szkoleń. Startuje też z nowym pomysłem: bonów stażowych i szkoleniowych. W tym wypadku bezrobotny sam szuka sobie miejsca stażu bądź szkolenia, które potem zapewni mu pracę bądź pozwoli rozpocząć działalność gospodarczą. Stypendium stażowe wynosi 844 lub 988 zł na rękę.
Także inne urzędy pracy w regionie dostały podobne pieniądze jak przed rokiem, biłgorajski – 6,6 mln zł, tomaszowski – ponad 8,4 mln zł.
(ar)
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).