ŚMIERĆ NA IMIENINACH

Kamil Ł., 25-latek z Tarnogrodu, trafi za kratki na jedenaście lat. Sąd Okręgowy w Zamościu uznał go winnym zabójstwa Pawła F., 32-letniego mieszkańca tej miejscowości. Tragedia wydarzyła się podczas imprezy zakrapianej alkoholem.

Na 29 czerwca przypadają imieniny Pawła i Piotra. Właśnie tego dnia w 2012 r. obchodził je 32-latek z Tarnogrodu. Solenizant zorganizował spotkanie imieninowe w domu. Wśród gości był jego młodszy brat. Impreza jeszcze trwała, gdy brat gospodarza opuścił towarzystwo i poszedł do innego solenizanta. W altance na prywatnej posesji biesiadowało kilkanaście osób. Mężczyzna dołączył do tej grupy, za nim przyszedł 32-latek.

Około północy do bawiących się w altance dołączył Kamil Ł, 25-letni tarnogrodzianin. Po jakimś czasie wyszedł na zewnątrz zapalić papierosa. W pobliżu wyjścia Paweł F. zadał mu cios w twarz. Doszło do szarpaniny, mężczyźni upadli na ziemię. W pewnym momencie Kamil Ł. chwycił solenizanta za szyję, ścisnął i trzymał. Zauważył to jeden z gości, zawołał więc kolegę, by pomógł mu rozłączyć mężczyzn.

 

 

mp