Wydanie nr 36 z 2013 r. (2013-09-04)

Czterdziestu młodych ludzi przedstawiło swoich bohaterów

HISTORIE (NIE) ZWYKŁE

„Ulotność nie dotyczy wyłącznie chwili” – napisał w krótkim tekście do „The Transience”, fotograficznej opowieści o 88-letnim Janie Frykowskim z Nedeżowa, zesłanym w czasie II wojny światowej na roboty do III Rzeszy, 19-letni Tomek Janiga z Tomaszowa Lub.

Tomek to jeden z młodych uczestników projektu „Mój bohater i jego historia”. Pan Jan – to jego bohater.

Kilka fotografii, a na nich wirująca tancerka flamenco i Marta Słomianowska – malarka, spod pędzla której wypłynęła tancerka.

Anna Kula, wiecznie zajęta (co widać na zdjęciach) sołtyska Długiego Kąta.

Zakonnica z Łabuń, z rękami nabożnie złożonymi – ale nie w kościele, tylko w kuchni. Bilik, młody raper z Sahrynia. Dominika, która chce koniecznie wstąpić do armii. Stanisław Chmielewski, oddany zwierzakom weterynarz ze Szczebrzeszyna.

To niektórzy bohaterowie. Ich historie, za pomocą fotografii i krótkich tekstów, opowiedzieli zamojscy uczniowie z gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.

Projekt „Mój bohater i jego historia” zorganizowały Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne i Stowarzyszenie Drukarnia Wyobraźni. Dofinansowany został kwotą 90 tys. zł, ze Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Czterdziestka młodych ludzi (każde z nich dostało aparat fotograficzny na własność) wzięła udział w treningach twórczości, warsztatach dziennikarskich i reporterskich, a także zajęciach fotograficznych.

 

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem