ZAMOŚĆ: CZEKAJĄC NA KOSIARKĘ I ŁAWKI
Niestety, nie brakuje miejsc, które odstraszają. Na zdjęciach prezentujemy dwa z nich, choć w mieście jest ich znacznie więcej. Na ulicy Hrubieszowskiej (niedaleko Archiwum Państwowego) już dawno nie było służb porządkowych - wystarczy spojrzeć na wysokie na 2 metry chaszcze, rosnące przy samym chodniku.
Powodów do dumy nie przynosi też chodnik biegnący wzdłuż ulicy Lwowskiej. Z powodu wystających w wielu miejscach płytek a także zalegającego żwiru przejście tedy, np. z wózkiem dziecięcym jest kłopotliwe.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).