Gdy przemarzniesz do szpiku, nie ma nic lepszego niż koc i gorąca herbatka. Ale nie tylko
NA ROZGRZEWKĘ!
O to, żeby było nam trochę cieplej, troszczą się również kosmetolodzy. Na jesienne i zimowe chłody stworzyli preparaty, które rozgrzewają ciało i jednocześnie dbają o właściwe odżywienie skóry. Sekretem ich działania jest pobudzenie krążenia krwi, dzięki czemu delikatnie podnoszą temperaturę ciała.
Gorący napój - niezastąpiony!
Nie tylko tradycyjna herbatka malinowa ma właściwości rozgrzewające. Takie działanie mają też przyprawy korzenne, które poprawiają metabolizm, a dzięki temu pobudzają komórki do produkcji energii. Natura świetnie zadbała o to, by nasz organizm poradził sobie w walce z chłodem. Najskuteczniejsze rozgrzewacze to: cynamon, goździki, imbir, kardamon, ostra papryka, majeranek, szafran i gałka muszkatołowa. Możesz je dodawać do herbaty, mleka, kawy, ale również wina i piwa. Warto wypróbować kawę z kardamonem i piwo grzane z cynamonem i miodem. Herbata świetnie smakuje z imbirem, ale również z kilkoma innymi składnikami, np. z cynamonem, wanilią, goździkami i pieprzem cayenne. Możesz posłodzić ją miodem lub cukrem trzcinowym.
Nina Szydłowska
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).