Wydanie nr 52 z 2012 r. (2012-12-27)

BIŁGORAJ: ANONIMEM W DYREKTORA RCEZ

Pierwszoklasista rozciął łuk brwiowy na lekcji. Jak mówi dyrektor szkoły Jerzy Buczko stało się to podczas nieszczęśliwego upadku. Jest też druga wersja - że uczeń doznał urazu podczas szarpaniny z kolegami.

Incydent wydarzył się w klasie I Sb (technikum samochodowego) 21 listopada. Lekcję miał prowadzić dyrektor RCEZ Jerzy Buczko.

Jak wynika z anonimu, który został przysłany do redakcji TZ (autor przedstawił się jako rodzic ucznia tej szkoły), dyrektor nie przeszedł na lekcję a podczas zajęć miało dojść do szarpaniny między uczniami. Jeden z nich (16-latek) rozciął sobie łuk brwiowy. Koledzy zaprowadzili go szkolnej pielęgniarki. Ta uznała, że ranę trzeba zszyć i skierowała ucznia do szpitala. Autor listu informuje również o tym, że dyrektor nie zainteresował się tym, co się dzieje z rannym uczniem.  
mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ja 2012-12-29  08:54

PROSTE ROZWIĄZANIE, AŻEBY UNIKNĄĆ NA PRZYSZŁOŚĆ TAKICH INCYDENTÓW, NALEŻY CAŁKOWICIE ZWOLNIĆ KADRĘ KIEROWNICZĄ Z ZAJĘĆ LEKCYJNYCH.
WTEDY UNIKNIEMY NIEOBECNOŚCI (gdyż pilnie wezwał np Starosta) A I SPRAWOWANIE FUNKCJI BĘDZIE WYDAJNIEJSZE (a dodatki funkcyjne będą bardziej uzasadnione)

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem