Wydanie 27 z dnia 7 lipca 2010 r. (2010-07-06)
Marek Chorąży i Konrad Trycharski przemierzają Polskę, by opowiedzieć o problemach osób chorujących na stwardnienie rozsiane
OBCHODZĄ POLSKĘ
Obchodzą mnie ludzie z SM! To hasło tej wędrówki. Dwóch chłopaków z Katowic zajrzało do ogródka proboszcza Machnówka, ks. Marka Gudza. - Powiedzieliśmy, z czym idziemy. Ksiądz od razu zaprosił nas na plebanię na nocleg, poczęstował wspaniałym miodem – opowiada Marek Chorąży.
I tak jest w każdej wsi, do której „zawijają" na nocleg. Ludzie zapraszają ich do domów na noclegi, karmią, poją po drodze. - Mamy tylko dwa plecaki, 140 zł na dziś w kieszeni i uśmiech - mówi Chorąży. Każdy dzień, od kiedy wyruszyli 7 maja z Cieszyna (tam też będzie meta), jest dla nich jedną, wielka przygodą.
Marek Chorąży jest doświadczonym piechurem. W zeszłym roku przeszedł ponad 5500 km szlakiem św. Jakuba. W drodze był 5 miesięcy i 22 dni.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży