Wydanie 5 z dnia 3 lutego 2010 r. (2010-02-03)

Szansą na rozwój gminy jest planowana na 2012 r. budowa południowej obwodnicy Hrubieszowa

BLISKO MIASTA I GRANICY

Słynne hrubieszowskie czarnoziemy zapewniały rolnikom dobrobyt, a gminie – rozwój. Ale to samo bogactwo stanowi przeszkodę w inwestycjach. Odrolnienie ziem klasy I i II jest bardzo kosztowne.

Za wyłączenie z produkcji rolnej hektara gruntów klasy I wnioskodawca - właściciel gruntu - musi zapłacić ponad 437 tys. zł, podczas gdy za tyle samo ziemi tylko klasy IV - 204 tys. zł. Zniechęca to przedsiębiorców, którzy - pomimo innych atutów tego terenu - muszą szukać miejsc pod inwestycje gdzie indziej.

Ale gmina Hrubieszów to nie tylko czarnoziemy, to również przebogata historia (osada gocka w Masłomęczu), słynne w całym kraju Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie, założone przez ks. Stanisława Staszica, do tego dziki Bug przyciągający turystów i wędkarzy oraz aktywni ludzie. To chyba jedyna gmina w regionie (jeśli nie w kraju), gdzie niemal w każdym sołectwie jest Koło Gospodyń Wiejskich (28 KGW na 36 sołectw) oraz zespół śpiewaczy lub wokalno-teatralny.

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem