Dziewczęta miały się podciągnąć z religii. Nauczyciel udzielał im też innych lekcji...
FRYWOLNY KOREPETYTOR
W dwudziestoleciu międzywojennym w Biłgoraju funkcjonowały chedary, czyli żydowskie szkoły. Jednak mogli się w nich uczyć tylko chłopcy. Natomiast dziewczęta uczęszczały do polskiej szkoły państwowej razem z dziećmi nieżydowskimi. Co prawda, już w latach 20. powstały w Polsce szkoły dla dziewcząt Beir Jakow, ale działały one tylko w dużych miastach. W Biłgoraju takiej nie było.
Zatrudnij prywatnego nauczyciela
Niby dziewczęta nie musiały być tak uczone jak chłopcy, jednak biłgorajski kupiec Zysio Mincer uważał, że dwie jego córki w ogóle nic nie umieją z religii. W polskiej szkole ten przedmiot był, ale zarówno nauczyciele, jak i uczennice traktowali go po macoszemu. Dominowała religia katolicka.
Mariusz Gadomski
Fot. pixabay.com
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).