Ma wielkie zasługi dla regionu ratując od niechybnej śmierci setki osób. Jednak niewielu wie o jego wielkiej odwadze
NASZ RODZIMY HANS KLOSS
Film o Dominiku Szajnerze, 20-minutowy dokument, zrealizowali Magdalena i Rafał Kołodziejczykowie, twórcy „Powstania zamojskiego”.
– O Dominiku Szajnerze dowiedzieliśmy się, robiąc film o powstaniu zamojskim. Okazało się, że choć to tak niezwykła postać, wiadomo o nim niewiele. Poza krótkimi wzmiankami w kilku tekstach nie ma o nim informacji ani zdjęć – mówi Magdalena Kołodziejczyk.
Z tego m.in. powodu w filmie wykorzystali plansze komiksowe, na których świdnicki rysownik Paweł Kasperek rozrysował niezwykłe przygody wywiadowcy z Zamościa. Miejsca związane z jego działalnością pokazywał w filmie Andrzej Urbański, dyrektor Muzeum Zamojskiego. Muzykę skomponował Rafał Rozmus.
Dopiero podczas pokazu filmu 23 października w CKF „Stylowy” (będzie też najprawdopodobniej emitowany przez TVP) okazało się, że w Zamościu mieszkają jego krewni ‒ przedsiębiorca Tomasz Ruczajewski i jego siostra, Joanna Cataldo. Są dziećmi Klementyny, siostry zamojskiego Hansa Klossa. Dzięki ich opowieściom w przyszłym roku film małżeństwa Kołodziejczyków zostanie uzupełniony (m.in. o powojenne losy bohatera).
Małgorzata Mazur
Fot. ze zbiorów Adama Gąsianowskiego
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).