Wydanie nr 33 z 2018 r. (2018-08-14)

Z Hrubieszowa na Gibraltar rowerem. Wyprawa księdza dla chorej Zuzi

EKSTREMALNY ANIOŁ

4300 km na liczniku, 31 dni w drodze i... już 40 tys. zł na koncie na leczenie rocznej Zuzi Urbaniak z Hrubieszowa. Do tego mnóstwo wrażeń, nieoceniony sztab wsparcia, setki osób o dobrym sercu i on – ksiądz Witek Bednarz. Mówią o nim „ekstremalny” albo „anioł”. A on sam o sobie: „Jestem normalnym człowiekiem, tylko kręcę kilometry dobra”. I, jak dodaje, „mam nadzieję, że za tym wszystkim co robię stoi Bóg”. Jego podróż śledziliśmy na Facebooku.

 

 

Każdy wykręcony przez kapłana kilometr miał swoją cenę: życia i zdrowia dziewczynki. A to największe marzenie jej rodziców: Anny i Andrzeja Urbaniaków. Ich „mała wojowniczka” – bo tak mówią o Zuzi, urodziła się w 33. tygodniu ciąży (ważyła ledwie 1510 g, dostała tylko 4 punkty Apgar). Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie, a ona walczyła i żyje. Cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, ma poważne problemy ze wzrokiem. Zuzia wymaga stałej rehabilitacji, a ta w jej wieku daje niewyobrażalne efekty. Tyle tylko że potrzeba na nią ogromnych środków. Właśnie po to, by zebrać ich jak najwięcej w samotną wyprawę rowerem przez Europę wyruszył ks. Witek Bednarz.

 

Złotówkę za kilometr

 

Na co dzień jest kapelanem w hrubieszowskim Zakładzie Karnym, od lat organizuje Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Z gościa, który bał się swojego cienia zapragnąłem stać się człowiekiem, który nie pozbywając się strachu, podejmuje wyzwania – opowiada duchowny.

Jadwiga Hereta

Fot. facebook/„Z księdzem na Gibraltar”

 

 

 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Mariusz 2018-08-26  16:53

I to jest PRAWDZIWY KAPŁAN.
X przykazań i wskazanie kierunku.

Olx 2018-08-16  23:00

Cudowny człowiek!!!!

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem