Nauczyciele i rodzice pikietowali przed urzędami wojewódzkimi w całej Polsce
NAUCZYCIELE BRONIĄ GIMNAZJÓW
A., nauczycielka angielskiego, po trzech latach zabiegów dostała etat w jednej ze szkół w regionie. Ale boi się, że kiedy jej gimnazjum zostanie zlikwidowane, pracę straci. Nie dlatego, że jest kiepską nauczycielką. Magisterium ma z prawa, z angielskiego – na razie tylko licencjat. Martwi się, że tacy jak ona będą pierwsi do odstrzału, gdy ruszy reforma. Razem z pracą zaczęła studia magisterskie z angielskiego. Ale czy zdąży?
Bunt
Przeciwko reformie edukacji zapowiedzianej przez minister Annę Zalewską bunt podniósł Związek Nauczycielstwa Polskiego. Protest popiera kilka największych związków samorządowców oraz skupiające kilka tysięcy osób Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Placówek Edukacyjnych.
– Domagamy się, by rząd wycofał się z reformy, a zamiast tego podjął spokojną dyskusję o faktycznych problemach edukacji – mówi Małgorzata Nowosad-Pałczyńska – szefowa zamojskiego oddziału ZNP.
Tuż przed Dniem Nauczyciela, w poniedziałek, 1 września, przed urzędami wojewódzkimi w całej Polsce odbyły się godzinne (w całym kraju scenariusz był podobny) protesty nauczycieli i uczniów pod hasłem „Nie dla chaosu w edukacji”. Blisko 1 tys. osób protestowało w Lublinie, dokąd pojechały m.in. delegacje z Zamościa, Miączyna, Tomaszowa Lub., Hrubieszowa, Biłgoraja, Krasnegostawu. „Nie dla likwidacji gimnazjów”, „Zalewa nas chaos”, „Domagamy się wynagrodzenia za pracę, a nie jałmużny” – takie hasła na transparentach nieśli pedagodzy i rodzice. Wyszedł do nich wojewoda Przemysław Czarnek. Przekazali na jego ręce petycję do rządu z żądaniem wstrzymania reformy.
Małgorzata Mazur
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Tylko powrot do starego systemu 8+4 poprawi nauczanie szeroko pojęte.Nauczyciel będzie ten sam i ,,panienki podrośnięte ogarnie.Bo obecnie w gimnazjum się nikomu nie chce,szybko zleci i niegrzeczne dzieci szkołę opuszczą.Wiem co piszę ,bo miałam dziecko w szkole w starym i drugie w nowym systemie.Nauczyciele boją się zwolnień,bo gdzie im będzie tak dobrze.Nie oszukujmy się większość to byli słabi uczniowie którzy nigdzie się nie dostali i zaocznie nazbierali papierów.Poziom nauczania na wszystkich szczeblach zjechał w dół.Gdyby nie korepetycje to niewiele by dzieci umiały. Szkoda tylko że tych ,,biednych belfrów,,za te korepetycje nikt nie opodatkuje
Znam nauczycieli, którzy dostali nagrodę dyrektora, chociaż młodzież ich nie cierpi bo potrafią tylko straszyć. Czy nie uważacie, że kandydatów do nagród powinna opiniować również młodzież, a nie sama dyrektorka?
Przepraszam bardzo w jakiej szkole... może na wycieczce albo leczenie kaca przed dniem edukacji bo zawsze odbywają się imprezy w lokalach na
pewno nie tanich już bez przesady
Andre - brawo, brawo, brawo! Trafione w dziesiątkę. No i żeby dyrektorka nie dawała nagród tylko swoim lizusom !
ŻYCZENIA BELFRA
Dajcie mi 40 h tydzień pracy!!!!!!!!!!!!
Dajcie mi 40 h tydzień pracy... zlikwidujcie mi kartę nauczyciela..... bardzo was proszę.... będę naprawdę szczęśliwy. Proszę was abym był zatrudniony normalnie... Już wyjaśniam dlaczego:
1. Pracowałbym sobie od 7-15 no nawet pal licho od 8-16.
2. po 16 pier.... bym drzwiami i miał wszystko w 40 ...nie, zaraz nie w 40 ale w 4 literach..
3. Kategorycznie odbierzcie mi wychowawstwo i sami sobie wychowajcie swoje "pociechy", a nie żebym ja musiał nadrabiać braki wychowania waszych pociech. Walczyć z ich lenistwem i bezczelnością. Tym, że nawet o własną higienę nie potrafią zadbać, bo w domu nie powiedziano im, że trzeba się wykąpać czasem i że nie wystarczy codziennie świeży żel na włosy dać albo "tapetę" na oczy...
4.Guzik by mnie obchodziło, że któregoś ojciec pije spędzając cały dzień pod budką, bo za tyle a tyle nie pójdzie do pracy...bo państwo daaaa. A to jeden z wielu problemów z którymi dzieciaki przychodzą do mnie.
5. Zabierzcie mi te ferie i wakacje.... ja chce te dni wolne wziąć wtedy, kiedy będzie mi to na rękę. Ja też chce pojechać po sezonie do ciepłych krajów za małe pieniądze, tak jak kilku moich uczniów przynosząc zwolnienie lekarskie na jakaś wymyślona chorobę, a sami opaleni na heban.
6. Wszelkie sprawy to nie na mieście czy wydzwaniając po 21 na domowy numer z książki tel. bo wtedy to bym już był po godzinach pracy.
7. Szkolenia i kursy, rady i inne "przywileje" nie popołudniu każdego tygodnia, ale w godzinach pracy a jak nie to proszę extra za nie zapłacić.
8. Na konkursy przedmiotowe, niech rodzice przygotowują sobie prywatnie i niech zawożą sobie sami własnym a nie nauczycielskim samochodem.
9. Dyskoteki, wycieczki i wszelkie imprezki to proszę do 16 i z tych imprezek odbiór osobisty rodziców, nie żebym ja się martwił czy dziecko ma czym wrócić do domu i czy może ja mam go odwieźć.
10. Mogę pracować do 65 roku życia, a co tam...dam rade...tylko teraz płaćcie mi tak jak należy... nie chce zarabiać 200-300 zł więcej od sprzątaczki ( z nauczyciela zawsze można zrobić "konserwatora powierzchni płaskich...odwrotnie to już nie tak prosto")
11...12....itd Ja tez chce wreszcie skończyć remont (już 3 lata) w domu i zadbać należycie o swój dom rodzinny. Ja też chce wyjechać choćby tylko w niedzielę gdzieś czy pójść do kina teatru, przeczytać książkę dla przyjemności... dlatego bardzo was proszę DAJCIE MI TEN 40h tydzień pracy...będę wam wdzięczny i nie będę narzekał obiecuje..
POLSKI NAUCZYCIEL
Proszę wszystkich NAUCZYCIELI o przyjęcie życzeń WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO w dniu Waszego ŚWIĘTA
Drodzy Państwo nie tędy droga. System powinien wyglądać następująco: 6 lat szkoły podstawowej, 4 lata gimnazjum ogólnokształcącego, 2 lata liceum profilowanego (biol-chem, mat-fiz, human), 3 lata technikum (praktyka+przedmioty zawodowe+język polski, język obcy, matematyka i jeden przedmiot do wyboru np. fizyka lub chemia), 2 letnia szkoła zawodowa (skoncentorwana wyłącznie na praktycznej nauce zawodu) z możliwością uzupełnienia wykształcenia.Gimnazja powinny funkcjonować przy szkołach średnich/ zawodowych, powinny ukierunkowyać ucznia i rozwijać w nim zainteresowania. Po 4 latach szkoły dokonywałyby selekcji na profil w liceum, ewentualnie na technikum lub zawodówkę.
Reforma potrzebna, ale jest wprowadzana zbyt szybko. 8-letnia szkoła podstawowa powinna objąć dopiero obecnych trzecioklasistów tak aby od 4 klasy szkoły podstawowej szli programem nauczania dla 8 letniej podstawówki.
Parę lat temu kiedy SLD mówiło o likwidacji gimnazjów i przywróceniu systemu 8+4 to ZNP jakoś siedziało cicho i zmiany popierało. Teraz ZNP z SLD i PSLem (które również protestowało przeciwko reformie) protestuje. Więc o co chodzi. Myślę po prostu, że każdy sposób, żeby uderzyć w PiS jest dobry. Gdyby Kaczyński zostawił gimnazja i nie przeprowadził reformy to SLD z ZNP by protestowało, że PiS oszukał wyborców i przestraszył się kleru.
A nie lepszy byłby po prostu system 4+4+4(ewentualnie 5). 4 lata podstawówki, 4 lata gimnazjum, 4 lata liceum (5 technikum). I wilk syty i owca cała.
My Polacy wciąż przez kogoś jesteśmy skłócani, a naszym wrogom to na rękę i korzystają na polskich wojenkach. Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy się dogadamy: nauczyciele z lekarzami, adwokaci z przedsiębiorcami, chłopi z robotnikami, inteligencja z pracownikami niewykwalifikowanymi i razem zgodnie zaprowadzimy w Polsce normalność i porządek. Licealisto, skąd wiesz, że autor wpisu podpisany NAUCZYCIELE ma z tym zawodem coś wspólnego? Skąd mam mieć pewność, że ty jesteś prawdziwym licealistą?
Całym sercem popieram reformę edukacji zaproponowaną przez minister Zalewską.Ale,moim zdaniem,pani minister umknęła jedna bardzo ważna rzecz.Żeby reforma polskiej edukacji przyniosła oczekiwane efekty,to należy wymienić kadrę zarządzającą szkołami każdego szczebla.Dyrektorami albo wicedyrektorami polskich szkół powinni być duchowni z przygotowaniem pedagogicznym.Taki model sprawdził się w Iranie,a jest to przecież kraj na wysokim poziomie rozwoju naukowo-technicznego i gospodarczego.Tam absolwenci szkół zarządzanych przez duchownych wyposażeni są w bogatą wiedzę i są bardzo oddani swojej ojczyżnie.I chociaż w świecie różnie sądzi się o Iranie,to jednak w krajach zachodnich Irańczycy są bardzo cenionymi fachowcami.
Wypowiedz z podpisem NAUCZYCIELE swiadczy o poziomie i intelekcie tych co sie pod nia podpisali.
Ciekawe czy ten styl wyczytaliscie w swoich poradnikach ktore wam sie naleza za darmo.
notak,bronią nie gimnazjum tylko pracy dla siebie,prawie każdy z kim rozmawiam poiera zmiany,można nie lubić pisu ale z tym akurat trafili,
Jak powstawały gimnazja to wyrzucali nauczycieli z podstawówek i nikt nie strajkował,nikt nie martwił się o nich ,a nowi nauczyciele gimnazjów chodzili dumni jak pawie ."przyszła kryska na matyska"
ZNP toz to stara postkomuna!Przedtem byli przeciwni gimnazjom Teraz chca ich utrzymania A to wszystko w ramach walki z PiS em Każdy myślacy to widzi!A tak naprawdę to Pis racje ma!Gimnazja to projekt zły!Więc w imie dobra przyszłych pokolen Polaków towarzysze dajcie juz sobie siana!Polaka szkoła wymaga reformy!A Was czas juz minął!
Reforma szkolnictwa jest potrzebna ale nie w wydaniu pis-u. Teraz skłócają nauczycieli bo skłóconymi łatwiej manipulować. To partia destrukcji i rozkładu a nie budowy.
Czy pis musi wszystko niszczyć? Przez rok nic nie zrobili tylko dzielą i niszczą. Jak długo te rządy będą trwać?
Nauczyciele sami powinni sie zreformowac bo duza ich czesc/ nie wszyscy zajmuja sie roznymi rzeczami
korepetycje,handel podrecznikami,ciagle ich zmiany aby uzyskac tzw.granty od wydawnictw,nie potrafia
prowadzic lekcji bez przewodnikow i innych materialow pomocniczych,oczywiscie wszystko darmowe,
bo im sie nalezy.A pozniej sie dziwia,ze nie maja autorytetu ani u uczniow ani u rodzicow.Dobry
nauczyciel nie bedzie sie bal reformy bo wszedzie takich potrzebuja.
W ubiegłych latach strajkowaliscie że mało zarabianie ,że szkoły wiejskie są likwidowane itd .Pamiętam były różne wpisy ,na który odpowiedziała na pewno jakaś nauczycielka ,ze ona jest wykształcona i z plepsem się nie zadaje .Ciekawi mnie teraz co ta Pani ma do powiedzenia jak jest coraz mniej tego plepsu nie dość że likwidują szkoły małe wiejskie ,to i zaczną likwidować gimnazja .Ktoś napisał ze mogą zmienić zawód i pójść do Biedronki ,tylko tam też trzeba mieć plecy by się dostać ,bo wcale nie jest tam tak źle .Pracujecie pięć dni w tygodniu w sumie 20 ,22godziny ,a każda lekcja to tylko 45 minut ,macie ferie ,przerwy świąteczne ,ponad dwa miesiące wakacji ,możecie pójść na roczny urlop zdrowotny .Moja córka jest po pięciu fakultetach ,pracuje pięć dni w tygodniu i to po osiem godzin dziennie po 60 minut i też z dziećmi .W domu musi też się przygotować do zajęć ,nie ma feri ,przerw świątecznych ,tylko miesiąc urlopu .I nie ma takich pieniędzy jak w szkole .Zawsze będziecie narzekać ,a czy ktoś kiwnal palcem jak zlikwidowali praktycznie wszystkie zakłady ,ludzie mieli po parę lat do emerytury ,bo kto przyjmie pracownika w wieku 55 lat .Tak głosowali to teraz jest .Jeszcze raz powiem że dwa roczniki będą starać się o miejsca w średnich szkołach ,czy wszyscy dostaną się .Dzieci po 8 klasach będą mieć o 1 rok mniej nauki ,czy potem dadzą radę .Uważam powinno być tak jak kiedyś ,geografia ,przyroda ,fizyka ,chemia oddzielnie ,a nie łączone ,religia powyżej 3 klasy raz w tygodniu .
Jacy nauczyciele? To ta sama niewielka ....., która wcześniej broniła ośmioletniej szkoły podstawowej i była przeciwna wprowadzeniu gimnazjów. Komuno wróć i zrób porządek!
Cofamy się zamiast rozwijać... i będziemy produkować wyborców jednej opcji - to główny cel reformy.
http://krzysztofruchniewicz.eu/jaka-edukacja/#more-21372
Nauczycielu pracy jest mnogo w biedronce lub w innych marketach w rolnictwie są kursy do zmiany zawodu a nie wydzierać podwyżki z biednego kraju gdzie emeryt ma podwyżkę około 3-5 zł nie stać go na leki trochę pokory
PO panującym nierządzie trzeba wszystko zmienić, pracy jest w Polsce mnóstwo tylko trzeba ją dobrze zorganizować.
Nie ma żadnego chaosu. Gimnazja są zbędne i wszyscy o tym wiedzą. Strajkują, bo obawiają się, że zostaną bez pracy
Pamiętam jak powstawały gimnazja i te gimbusy min. Handtkego z AWS, to był horror zgrupować młodzież w tym wieku niedojrzałą emocjonalnie w jednym miejscu.Nauczyciele rozpaczali, uczniowie robili co chcieli a poziom nauczania i wychowania spadal. Dlatego teraz jest okazja żeby powrócić do dawnej szkoły 8-klasowej i 4-letniego liceum, ktora się sprawdzila przez 33 lata. Gimnazja po 17 latach okazały się złe. A 3-letnie licea to za malo żeby przygotować solidnie do matury. Rozpaczanie nad utratą pracy przez nauczycieli to krótkowzroczne myślenie. Dzieci jest mniej więc i nauczycieli potrzeba będzie mniej.A pracę nauczyciele z gimnazjów znajdą w szkolach podstawowych lub liceach. Najważniejsze jest dobro uczniów.
