15 km od naszej wschodniej granicy archeolodzy odsłaniają kolejne masowe groby
STRZAŁ W GŁOWĘ
W 1997 r. dzięki relacjom świadków we Włodzimierzu Wołyńskim, w miejscu grodziska, gdzie funkcjonowało więzienie NKWD odkryto szczątki prawie 100 osób, w większości żołnierzy. Znalezione przedmioty i fragmenty mundurów jednoznacznie wskazują, że byli Polakami. Ofiary miały ręce skrępowane drutem kolczastym, śmierć poniosły od strzału w tył głowy. Na podstawie daty widniejącej na znalezionych przy nich monetach można stwierdzić, że mordu dokonano w 1940 r. Ciepłe ubrania wskazują, że musiała to być zima. Niestety, przedmioty znalezione w mogile nie pozwalają na dokładną identyfikację ofiar. Później prace zostały wstrzymane.
Wznowiono je w 2011 r. W ciągu dwóch lat polscy i ukraińscy archeolodzy odkryli dwie zbiorowe mogiły, w których znajdowało się ponad 800 szczątków.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).