Wydanie nr 44 z 2013 r. (2013-10-30)

WIĘZIENIA BEZ ROWERZYSTÓW

ROZMOWA TYGODNIA z Marcinem Hyłą, prezesem ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Miasta dla Rowerów”

Prezydent RP podpisał nowelizację kodeksu karnego. Jazda na rowerze pod wpływem alkoholu już nie będzie przestępstwem tylko wykroczeniem. To dobrze czy źle ?

– Bardzo dobrze dla podatnika. Żaden kraj na świecie nie stosuje wobec nietrzeźwych rowerzystów tak drakońskich kar jak Polska w ciągu ostatnich 13 lat. Nowelizacja była inicjatywą rządową. To rząd doszedł do wniosku, że przepisy się nie sprawdziły i trzeba je zmienić. Z uzasadnienia projektu wynika, że w 2008 r. w zakładach karnych przebywało 10 928 osób skazanych za jazdę na bani (lub pod wpływem środków odurzających) pojazdami innymi niż mechaniczne, a w 2011 r. karę więzienia odbywały już 12 794 osoby. Ich utrzymanie było bardzo kosztowne.

Co groziło nietrzeźwym rowerzystom do tej pory ?

– Sąd mógł ukarać grzywną do 5 tys. zł, ograniczeniem wolności lub jej pozbawieniem nawet na rok. Musiał też orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 10 lat. Co ważne: złamanie tego zakazu jest zagrożone karą więzienia do 3 lat.

Rozmawiała Magdalena Wójtowicz 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem