„Ani jednej więcej”. Manifestacja w Zamościu

Galerie TZ, Czwartek, 15 czerwca 2023
„Ani jednej więcej”. Manifestacja w Zamościu

-Protestujemy przeciwko torturom i śmierci kobiet na porodówkach. Jesteśmy głosem tych, których nie możemy już usłyszeć - mówiła zamojska radna Agnieszka Klimczuk, przedstawicielka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet-Zamość. Tymi słowami rozpoczęła manifestację „Ani jednej więcej”, zorganizowanej 14 czerwca na rynku przed zamojskim ratuszem. Uczestniczyło w niej kilkadziesiąt osób. Zamość znalazł się wśród blisko stu miast w Polsce, w których odbywały się protesty. Były buntem przeciwko sytuacji kobiet w naszym kraju, po tym jak kolejna ciężarna, 33-letnia Dorota zmarła na oddziale położniczo-ginekologicznym szpitala w Nowym Targu. Zmarła na sepsę. Była w piątym miesiącu ciąży.

"Macie klauzulę, nie macie sumienia", "Ile kosztuje ludzkie życie polityku?", "Chcemy wybierać, chcemy żyć, nie umierać". To niektóre z haseł manifestacji w Zamościu.

- Po raz kolejny kobiecie odmówiono prawa do aborcji w obliczu zagrożenia życia. Ta haniebna postawa lekarzy, w obliczu obowiązującego prawa, odebrała kolejne życie żony, córki, siostry. Stoimy tutaj jako głos tych, których nie możemy już usłyszeć - mówiła Agnieszka Klimczuk.

W czasie protestu przypomniano historie innych ciężarnych kobiet, które zmarły, narażone na tortury, gdy odmówiono „przysługującego im prawa legalnej jeszcze aborcji ratującej życie”. To Iza, Agnieszka, Marta, Ania, Justyna... Po przedstawieniu ich dramatycznej historii zapalano znicz, a obok pojawiała się biała róża.

Fot. Bogusia Kavanagh

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem