Wydanie 41 z dnia 8 października 2008 r. (2008-10-08)

Ukraiński Wayne Rooney z zamojskiego Hetmana

AUTOSTOPEM DO LWOWA

Reprezentacja Ukrainy i Manchester United. Takie są piłkarskie marzenia 23 – letniego Igora Migalewskiego. Na razie gra w II – ligowym Hetmanie Zamość i robi to naprawdę dobrze.  

Igor przyjechał do Polski wiosną 2007 roku z amatorskiego klubu Haliczyna Lwów. Bał się wyjazdu za granicę - nie wiedział o naszym kraju zbyt wiele, ale mimo to zaryzykował. Uległ namowom Lesława Kapki z Tomaszowa Lubelskiego, który został jego menadżerem. Igor wylądował w IV - ligowym Spartakusie Szarowola. Zespół prowadził wówczas Ukrainiec Siergiej Gacenko a grali tam też inni Ukraińcy: Somik, Aleksijenko, Prytułko. Zgodnie z przewidywaniami menadżera długo w Szarowoli nie zabawił. Po udanej rundzie wiosennej (9 bramek i 9...żółtych kartek), latem 2007 roku trafił do Hetmana.

 - Kartek miałem sporo, bo sylwetką przypominam Wayne Rooneya z Manchesteru i trochę się z obrońcami przepychałem - śmieje się Migalewski.

rolek

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem