Wydanie 41 z dnia 8 października 2008 r. (2008-10-08)

Orlęta Radzyń Podlaski - Tomasovia 1:1 (0:1)

TYLKO I AŻ PUNKT

Miłą niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze Tomasovii, którzy wywalczyli punkt w potyczce z trudnym rywalem, jakim bez wątpienia jest zespół Orląt.  

Orlęta - Tomasovia 1:1 (0:1). Bramki: Borysiuk 72' (z karnego) - Baran 13'. Orlęta: Stężała - Ptaszyński (46' Wilawer), Pietroń, Jakubiec, Dypa - Ślusarczyk, Pliszka, Borysiuk, Tarkowski (70' Koczkodaj) - Szewc, Panek. Tomasovia: Bartoszyk - Banaś, Zatorski, Sioma, Joniec - Wawryca (44' Kusiak, 90' Brytan), Stefanik, Kasperek (53' Ł. Chwała), Ciećko, Baran - Głaz (80' Raczkiewicz).

                W Radzyniu pierwsi gola zdobyli tomaszowianie. W 13 min. Banaś wyrzucił daleko piłkę z autu. Głaz przedłużył lot futbolówki, która trafiła do Barana. Ten strzałem głową bez trudu pokonał golkipera gospodarzy.

Do przerwy Tomasovia powinna prowadzić jeszcze wyżej, jednak Baran (dwukrotnie) i Głaz zmarnowali dogodne okazje.

kk

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Zibi 2008-10-12  17:32

Tomasovio do walki . Liga Mistrzów czeka .

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem