Wydanie 29 z dnia 16 lipca 2008 r. (2008-07-16)
Dołhobyczów. Brakowało tylko kasy fiskalnej…
PILI NA ZESZYT
Nie tylko alkohol, pochodzący z przemytu, znaleziono u 52-letniej mieszkanki Dołhobyczowa. Miała też zeszyt z nazwiskami kto, co i za ile u niej kupił.
A w zasadzie - ile był kobiecie winien. Bo w zeszycie znalazły się skrupulatnie zapisane nazwiska dłużników. Przy nich widniały nazwy towarów i kwota, należna do zapłaty. Ilu było klientów, którzy brali towar od 52-latki na kreskę? Policja nie zdradza. Mówi tylko, że sporo, skoro trzeba było aż prowadzić swoistą księgowość.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży