Kolejne zatrzymanie w sprawie wyłudzania rent z ZUS i KRUS
MAJĄ POŚREDNIKA
To ciąg dalszy sprawy, prowadzonej wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Siedlcach.
Śledztwo trwa od ub. roku. Dotyczy wyłudzania rent na podstawie sfałszowanej dokumentacji medycznej. W lutym br. doszło do pierwszych zatrzymań. Wtedy policjanci postawili zarzuty pośrednictwa w wyłudzaniu świadczeń rentowych 70-letniemu psychiatrze oraz 72-letniej kobiecie z gm. Radecznica. Z ustaleń policji wynika, że oboje zajmowali się nielegalnym procederem co najmniej od 5 lat. Wystawione przez nich fałszywe dokumenty (a na ich podstawie przyznane świadczenia emerytalne) naraziły Skarb Państwa na ogromne straty. Na ile? To ma wyjaśnić śledztwo. Lekarzowi przedstawiono 27 zarzutów korupcyjnych, zaś jego wspólniczce - 22 zarzuty pośrednictwa w wyłudzaniu rent. Oboje trafili do aresztu. 7 lipca policjanci zatrzymali 50-latka. Ustalili, że mężczyzna powoływał się na wpływy i znajomości w organach rentowych. W zamian za korzyść majątkową, podjął się pośrednictwa w uzyskaniu świadczenia. Wobec niego prokurator zastosował środek zapobiegawczy: poręczenie majątkowe (12 tys. zł) oraz dozór policji.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży