Wydanie 28 z dnia 9 lipca 2008 r. (2008-07-09)

O arbuzach wspominano już w Biblii

GASI PRAGNIENIE

Kiedy nadchodzi lato i robi się gorąco, rzadko mamy ochotę na ciężkostrawne posiłki. Znacznie chętniej jemy owoce, szczególnie te, które zawierają dużo wody.  

Przodownikiem w tej dziedzinie jest arbuz, który aż w 98 proc. składa się ze związku wodoru i tlenu. Ten wodnisty owoc ma długą tradycję: wspominano o nim już w Biblii, a Hindusi i Chińczycy uprawiają go od niepamiętnych czasów. Jeszcze niedawno w Polsce były dostępne tylko arbuzy sprowadzane z zagranicy. Jednak teraz potrafimy już uprawiać ten owoc w kraju, dzięki czemu jest on dostępny w sklepach niemal przez cały rok.

Ze względu na dużą zawartość witamin i soli mineralnych, a także niewielką ilość cukru, arbuzy są chętnie jedzone przez osoby dbające o linię. W końcu 10 dag tego owocu to tylko 10 kalorii, więc można pałaszować go bez obaw o przytycie.

MW

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

nr 18 z 2024 r. 2024-04-29
Kino Stylowy
  • 913.jpg
  • Zanieczyszczenie powietrza: Biłgoraj
  • Zanieczyszczenie powietrza: Zamość
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem