O arbuzach wspominano już w Biblii
GASI PRAGNIENIE
Przodownikiem w tej dziedzinie jest arbuz, który aż w 98 proc. składa się ze związku wodoru i tlenu. Ten wodnisty owoc ma długą tradycję: wspominano o nim już w Biblii, a Hindusi i Chińczycy uprawiają go od niepamiętnych czasów. Jeszcze niedawno w Polsce były dostępne tylko arbuzy sprowadzane z zagranicy. Jednak teraz potrafimy już uprawiać ten owoc w kraju, dzięki czemu jest on dostępny w sklepach niemal przez cały rok.
Ze względu na dużą zawartość witamin i soli mineralnych, a także niewielką ilość cukru, arbuzy są chętnie jedzone przez osoby dbające o linię. W końcu 10 dag tego owocu to tylko 10 kalorii, więc można pałaszować go bez obaw o przytycie.
MW
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży