Wydanie 28 z dnia 9 lipca 2008 r. (2008-07-09)

Poszukiwany chłopczyk sam wrócił do domu

BYŁ U STRYJA

Setka policjantów, w tym przewodnicy z psami tropiącymi, strażacy, żołnierze oraz wiele innych osób przeczesywało okolice podzamojskiego Wieprzca, poszukując 10-letniego Patryka. Około godz. 22 alarm odwołano. Chłopiec sam wrócił do domu.  

Patryk zaginął podczas akcji gaszenia pożaru, który późnym popołudniem (1 lipca) wybuchł na posesji jego babci. Dziecko przebywało w Wieprzcu na wakacjach. Kiedy kobieta zorientowała się, że w pobliżu nie ma wnuczka, natychmiast zawiadomiła policję. Zaraz też zarządzono poszukiwania. Strażacy przeszukali pogorzelisko. Tam, na szczęście, nie odnaleziono chłopca. Do dalszych poszukiwań zaangażowano około 100 policjantów.

maw

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem