W sprawie wilczych skór Prokuratura Okręgowa w Zamościu oskarżyła trzy osoby
ŁOWCY SKÓR
Ustawa o ochronie przyrody zakazuje posiadania martwych - w tym spreparowanych - zwierząt (oraz ich części), objętych ochroną. Nie można też nimi handlować. Wilk jest chroniony w całej Polsce od 1998 r., kiedy to został wykreślony z listy gatunków łownych.
Jakiś czas temu jeden z ekologów nieoficjalnie dowiedział się, że w Lasach Janowskich (wchodzących w skład Puszczy Solskiej) dochodzi do nielegalnego odstrzału wilków. Postanowił zweryfikować tę niepokojącą wiadomość. W jednym z barów poznał Mariana S. (emerytowanego policjanta), myśliwego z lokalnego koła łowieckiego. Ten miał potwierdzić takie przypadki. Podczas któregoś z kolejnych spotkań, myśliwy zaproponował nieznajomemu (nie wiedział, że rozmawia z ekologiem) kupno skór z wilka. Ustalono termin transakcji. Skórę dostarczył Sławomir K. (leśniczy w Nadleśnictwie Janów Lub.), którego ojciec, Zbigniew K., miał kilka sztuk tego „towaru". Ekolog zapłacił za skórę 3 tys. zł. Do transakcji doszło na posesji Mariana S. Był to tzw. zakup kontrolowany, uzgodniony z lubelską policją.
W domu Zbigniewa K. funkcjonariusze znaleźli sześć skór z wilka. Ten twierdził, że pochodziły z odstrzałów w latach 1976-1985. Policjantom pokazał zezwolenie wojewody na posiadanie i przetrzymywanie spreparowanych zwierząt, ale jak się okazało, nie dotyczyło ono wilczych skór.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży