Wydanie 17 z dnia 23 kwietnia 2008 r. (2008-04-23)

Biłgoraj. Kilkanaście osób blokowało wjazd, by nie wpuścić koparki na plac budowy

NIECHCIANI SĄSIEDZI

Mieszkańcy bloku Wola Mała 250 w Biłgoraju nie zgadzają się na budowę w ich sąsiedztwie noclegowni z mieszkaniami socjalnymi. Zorganizowali blokadę, policja musiała użyć siły.   - W naszym bloku jest 21 rodzin, ponad 30 dzieci, które nie mają odpowiedniego miejsca do zabawy. Dlatego jak zobaczyłam zajeżdżającą koparkę, myślałam, że przygotuje się teren pod plac zabaw - mówi Zofia Furlepa, mieszkanka bloku.

 

Władze Biłgoraja od dłuższego czasu przygotowywały się do tej inwestycji, ponieważ drewniany barak, w którym mieści się teraz noclegowania „Samarytanin", jest w bardzo zły stanie. Pod uwagę brano kilka miejsc pod tę budowę, ostatecznie Rada Miasta wybrała lokalizację przy ul. Zamojskiej. W budżecie na 2008 rok radni zarezerwowali na ten cel ponad 1 mln zł.

Pozwolenie na budowę zostało wydane przez starostwo w sierpniu 2007 roku. Jak mówi burmistrz, o inwestycji były informowane wspólnoty sąsiednich bloków już na etapie decyzji o warunkach zabudowy. Już wtedy były protesty, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Zamościu utrzymało decyzję w mocy.

Mieszkańcy jednak nie ustepowali. 15 kwietnia na plac budowy nie wpuścili koparki i spychacza. Na miejsce przyjechał Ryszard Korniak, zastępca burmistrza, ale rozmowy nie przyniosły rezultatu.

Małgorzata Pytkowska

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

czytelnik 2008-04-28  14:44

kiju tak sądzisz? Nie zawsze tak jest i nie wszędzie jak w przypadku, opisanym w artykule. Najlepiej by było, gdyby nikt nie popadał w nałóg alkoholowy, nie naruszał prawa i miał godziwe warunki utrzymania i ludzie szanowali się nawzajem. Pomarzyć dobra rzecz . . .

kij w mrowisko 2008-04-25  13:52

Dziwna sprawa... Jak wielu ludzi jest bezgranicznie fantastycznymi chrześcijanami chodzącymi z napisem na piersi "moja miłość bliźniego jest bezgraniczna", piszącymi to na forach, pouczających innych ale gdy coś dotyczy ludzi typu Obiektywnie czy Czytelnika bezpośrednio to ta ich miłość znika...Niesmak:/

czytelnik 2008-04-24  22:48

Ciekawe co ta starsza niepełnosprawna robiła na placu budowy? Widocznie przeszkadzała. Policja postąpiła zgodnie ze swoim obowiązkiem usuwając z terenu budowy osoby naruszające prawo. Wniosek nasuwa się oczywisty, że człowiek wilkiem człowiekowi i ani za grosz katolickiej miłości bliźniego.

Mieszkaniec Lasu 2008-04-24  14:54

Pierwsza sprawa Drogi kolego a moze koleżanko to będą mieszkania socjalne a co za tym idzie trafia do nich wszyscy menele i degeneraci z tego miasta.Mam nadzieje ze wiesz na czym polega różnica pomiedzy mieszkaniem komunalnym a socjalnym.Po drugie to policja dopusciła sie przestepstwa szarpiąc niepełnosprawna starszą kobiete a nie mieszkańcy bloku Zamojska 100 bo tak powinien sie nazywać.Chyba ze szarpanie starszych niepełnosprawnych kobiet jest normalne w tym kraju.Po trzecie obiektywnie to mozesz cos oceniać jak masz o tym chociaz zielone pojecie a karygodne i egoistyczne jest zachowanie szanownego pana burmistrza i jego plutonu interwencyjnego.

obiektywnie 2008-04-23  15:20

Nieludzki egoizm i podłość. Przeciwnicy budowy bloku w ich sąsiedztywie zachowują się jakby zapomnieli, że dostali mieszkania dzięki burmistrzowi Rosłanowi, który zadbał aby przybyło nowych mieszkań komunalnych. To oburzające, że teraz ich nie obchodzi los innych potrzebujących. I nawet dopuścili się przestępstwa próbując zablokować prace na terenie budowy. Moim zdaniem jak im się tam nie podoba, to niech się wynoszą. Czeka na klucze wiele rodzin, chętnie zamieszkają i nic nie będą mieli przeciw budowie w sąsiedztwie nowych mieszkań dla innych. A epatowanie czyjąś chorobą jest żenującą próbą obarczenia władz winą za to, że ktoś trafił na pogotowie. Taki szantaż emocjonalny jest karygodny.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem