Wydanie nr 34 z 2016 r. (2016-08-24)

Krzysztof Konopa

KICZ OLIMPIJSKI

(pierwszymi uczestnikami igrzysk w Rio, u których wykryto doping, byli polscy sztangiści – bracia Zielińscy)

Postawili bracia siłacze

W segmenciku kuchennym koksiaczek

I dymiło, i grzało od żaru,

I od groźnych chroniło komarów.
Nikt, że Polak potrafi – nie przeczy,

Ale doping i kant – nic z tych rzeczy!

 

Dożywianie także nie dziwi –

Trudno żyć na bananach i kiwi,

A cieniutka olimpijska wyżerka...

Więc uchodzi z atletów moc wszelka

I w dodatku w Brazylii trwa zima.

Ale doping – to się kupy nie trzyma!

 

By w ciężarach sięgnąć wiktorii,

Potrzebują siłacze kalorii,

Więc pichciły na koksiaku chłopaki

Goloneczki, zrazy, schaboszczaki.

A z dopingiem – ściema i lipa:

Ktoś im czegoś do przypraw dosypał.

 

Cóż – zmówiły się siły wraże!

Wyrzuceni z igrzysk mocarze.

Przez świat poszła wieść o obciachu:

Jako pierwszych przyłapano Lachów.

I niedosyt wielki bracia mają –

 

Za ten prymat medali nie dają.

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem