Zasada “No Kill” znajduje coraz więcej naśladowców
BUZIAK ZAMIAST MŁOTKA
Tak mniej więcej wygląda wędkowanie w myśl zasady "catch and release", czyli złów i wypuść. Cieszy się ona coraz większą popularnością także i w naszym kraju. Na Zamojszczyźnie zamierzają ją propagować członkowie nowo powstałego (pierwszego w naszym regionie) Klubu Karpiowego Roztocze, które działa przy kole PZW Roztocze Zamość.
- Nikt nikogo nie namawia ani nie zmusza do wypuszczania wszystkich złowionych ryb, ale wielkie okazy powinny odzyskiwać wolność. To skarby naszych wód, a o skarby trzeba dbać - mówi wiceprezes karpiowego klubu Dariusz Engiel.
- Po prostu zastępujemy młotek aparatem fotograficznym - dodaje Wojciech Swatowski.
rol
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży