Wydanie nr 30 z 2016 r. (2016-07-27)

Ukazał się najnowszy numer Zamojskiego Kwartalnika Kulturalnego

KROWY

Kilka łaciatych i jedna krasula zanurzone w pięknych zieleniach – wyszły spod pędzla artysty (konkretnie: z obrazu „Wedle stawu grobla”) i wędrują, jak to krowy: gdzieś, przed siebie, przez okładkę najnowszego ZKK. Wszystkie należą do Henryka Szkutnika. W tym roku obchodzi jubileusz 40-lecia pracy twórczej.

 

Henryk Szkutnik to malarz i fotograf, pracownik Muzeum Zamojskiego. Człowiek o rozległych talentach i pasjach, przy tym skromny, życzliwy i dowcipny, co zresztą widać w jego obrazach. Na łamach ZKK rozmawia z nim Eliza Leszczyńska – Pieniak. Mówią m. in. o cyklu obrazów „Kolorowe jarmarki”, który Henryk Szkutnik malował przez około 20 lat. To czasami lekko przerysowane wiejskie obrazki, wspomnienia artysty ze spędzonego na wsi dzieciństwa i młodości.

„Przeżył pan kryzys twórczy?” – pyta Eliza Leszczyńska – Pieniak. „Chyba nie. Jestem natomiast leniwy, nieustannie zmuszam się do pracy” – odpowiada Henryk Szkutnik. „A jaka jest nagroda za udany obraz?” – docieka autorka rozmowy. „Lenistwo”– pada odpowiedź”. „Długo trwa?” – dopytuje Eliza Leszczyńska Pieniak. „Przynajmniej jeden dzień”– pada odpowiedź.

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem