Wydanie nr 29 z 2016 r. (2016-07-20)

Zamość. Właściciel wyciął drzewa, ale z chwastami nie może się uporać

SAWANNA W CENTRUM

– Tak zarośniętej działki w centrum miasta jeszcze nie widzieliśmy. Chwasty w niektórych miejscach sięgają kilkudziesięciu centymetrów. Wstyd przed turystami! Dlaczego Straż Miejska nie zmusi właściciela, by zadbał o estetykę nieruchomości? – pytają zbulwersowani mieszkańcy Zamościa.

Chodzi o 1,5 ha działki u zbiegu ul. Piłsudskiego i Kamiennej w zamojskich koszarach. Przypomnijmy, że właściciel nieruchomości, spółka jawna z Lublina, wyciął na niej w sumie kilkadziesiąt dużych drzew. – Nie ma drzew, za to chwastów jest pod dostatkiem. To skandal. Jak można było nieruchomość w centrum miasta doprowadzić do takiego stanu – grzmią mieszkańcy.

Przypomnijmy, że przed kilkoma tygodniami na łamach TZ wspominaliśmy o zarośniętych koszarach. Sądziliśmy, że właściciel weźmie się za regularne koszenie. Niestety, chwasty rosną dalej.

 

maw

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

miejscowy 2016-07-19  21:47

Jemu chodziło o działkę pod budowę czegoś .Mieszkańcy zaczęli sie sprzeciwiać i nic z tego .To po co ma coś robić .Niech miasto zleci jakiejś firmie uprzatniecie zapłaci ,a panu wystawi fakturę .Tak zrobią parę razy i będą mogli obciążyć hipotekę tej działki .

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem