Wydanie nr 29 z 2016 r. (2016-07-20)

Zamość. Egzekucja komornicza miała przypominać sceny jak z filmu sensacyjnego

KOMORNIK U ADWOKATA

– W czasie czynności komorniczych mąż dłużniczki wyrwał mnie z fotela, gdzie siedziałem, sporządzając protokół. Złapał mnie za koszulę, którą rozerwał. Rzucił na ścianę. Uderzyłem się w tył głowy, na chwilę straciłem przytomność – relacjonuje komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Zamościu. Tak – jak zeznał na policji – miał być potraktowany w jednej z zamojskich kancelarii adwokackich. Pani mecenas wszystkiemu zaprzecza.

Do zdarzenia doszło 15 lipca, ok. godz. 9.30. Do kancelarii adwokackiej w Zamościu zapukał komornik. Przyszedł, by wykonać czynności komornicze. Jak wyjaśnia Tomasz Fornalski, rzecznik prasowy Lubelskiej Izby Komorniczej w Lublinie, komornik na wniosek wierzyciela wykonywał wyrok sądowy.

Z relacji komornika wynika, że dłużniczka wpuściła go do kancelarii. – Przedstawiłem się, ale nie podawałem powodu swojej wizyty. Pani stała się agresywna, kiedy powiedziałem, w jakiej sprawie przychodzę – mówi roztrzęsiony.

Wtedy – opowiada – zaczęła do kogoś dzwonić i miała pytać, co ma zrobić i jak komornika wyrzucić.

Kiedy sporządzał protokół jak relacjonuje, podbiegł do niego mąż dłużniczki. Komornik twierdzi, że mężczyzna wyrwał go z fotela, złapał za koszulę i rozerwał ją. Potem rzucił go na ścianę. Pokrzywdzony uderzył się w tył głowy, na chwilę – jak opowiada – stracił przytomność. Wszystko miało się dziać na oczach towarzyszącej mu w czynnościach pani asesor.

Komornik trafił do szpitala, gdzie stwierdzono, że doznał wstrząśnienia mózgu. Tego samego dnia pokrzywdzony zgłosił się na policję w celu złożenia zeznań. Funkcjonariusze jako dowód rzeczowy w sprawie zabezpieczyli porwaną koszulę.

 

Jadwiga Hereta 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Bebe 2016-07-21  16:11

Która to adwokatka

PANNA NIKT 2016-07-20  10:38

przegięcie ale wcale nie jest mi go żal

windykator 2016-07-20  01:32

Czy ta koszula była z Zary ? Zara bedzie afera na całe miasto :)

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem