Zamojscy radni zgodzili się na kasyno w hotelu Koronnym
POWTÓRKA Z RULETKI
O koncesję na prowadzenie kasyna gry w „Koronnym” ubiegać się zamierzają Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe S.A z Warszawy, jeden z największych operatorów w Polsce, prowadzący już 20 kasyn. Warunkiem niezbędnym, by inwestor mógł wystartować w przetargu Ministerstwa Finansów, które wydaje koncesję na prowadzenie tego typu hazardu jest zgoda Rady Miasta. Uchwałę w sprawie lokalizacji kasyna w „Koronnym” radni podjęli na sesji 30 marca. Właśnie wtedy doszło do zamieszania podczas głosowania, a ściślej w trakcie liczenia głosów. Tę część obrad prowadził Ireneusz Godzisz (PO), wiceprzewodniczący RM.
Podczas tamtej sesji szwankował elektroniczny system głosowania, więc radni swój głos sygnalizowali podniesieniem ręki. Głosy nie zostały poprawnie policzone – natychmiast podnieśli alarm radni, kilkakrotnie zgłaszając swoje zastrzeżenia prowadzącemu. Proponowali, by dla jasności ponownie przeliczyć głosy. Sygnalizowała to Maria Stręciwilk-Gościcka (KWW Marcina Zamoyskiego) dwukrotnie prosił o to Piotr Kurzępa (PiS), a Marek Walewander (PiS) zgłosił nawet oficjalny wniosek. Wszystkie te sygnały Ireneusz Godzisz zignorował. Ostatecznie ogłosił – i tak zaprotokołowano – że „za” było 12 osób, a „przeciw” głosowało 10 radnych. W rzeczywistości – co potwierdziły potem nagrania z dwu kamer – było 11:11. Remis oznaczałby odrzucenie uchwały.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).