Mnożą się zwierzęta w zamojskim ogrodzie zoologicznym
MAŁPIE BLIŹNIAKI
– Zwierzęta rozmnażają się w ogrodzie zoologicznym, więc dobrze czują się w tym miejscu – podkreśla Łukasz Sułowski, zastępca dyrektora zamojskiego zoo.
Niedawno przyszła na świat gazela dorkas. Stado tych zwierząt składa się z sześciu osobników. Samiec adorował wszystkie (trzy) samice przez całą zimę.– Jestem przekonany, że dwie pozostałe również będą miały potomstwo w tym roku – dodaje dyrektor.
Dorkas to najmnieja antylopa. W naturze żyje na otwartych przestrzeniach. Ciągle musi być w dobrej kondycji, by uciekać przed drapieżnikami. Ma taką budowę, że ciąża (trwa pięć miesięcy) nie jest zbyt widoczna.
W zamojskim ogrodzie zoologicznym niedawno pierwsze kroki postawił również sika wietnamski (ssak z rodziny jeleniowatych). Po ciąży trwającej do 230 dni na świat przychodzi zwykle jedno, dwoje młodych. Matka opiekuje się potomstwem przez rok. – W ciągu półtora miesiąca w naszym zoo urodziły się trzy kucyki – chwali się dyrektor Sułowski. Kuce szetlandzkie to jedne z najmniejszych ras. Charakteryzują się wytrzymałością, długowiecznością, upartością i łagodnością.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).