Podejrzani rodzice są w areszcie
CZY ZABILI NOWORODKA?
W grudniu 2015 r. policjanci zostali poinformowani, że 27-latka z Ornatowic, która była w zaawansowanej ciąży, już w niej nie jest. Dziecka, które miałoby się narodzić, też nikt nie widział. Funkcjonariusze przeszukali posesję zamieszkaną przez kobietę, jej partnera i trójkę ich dzieci.
Znaleźli zwłoki noworodka płci żeńskiej. Były zakopane w szopie i zawinięte w worek jutowy. Dziecko było owinięte w bluzę. Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie wszczęła śledztwo. Zlecono sekcję zwłok, a później jeszcze badania dodatkowe. Zdaniem biegłych ciąża była donoszona, a dziecko żyło po urodzeniu jeszcze przez kilka godzin.
Biegli wskazali możliwe przyczyny zgonu. Mogło dojść do wyczerpania rezerw energetycznych u noworodka (nie był karmiony) i do wychłodzenia organizmu.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).