Wydanie nr 21 z 2016 r. (2016-05-25)
Kobieta miała poparzone 90 proc. ciała. Nie udało się jej uratować
ZGINĘŁA OD WYBUCHU BIOKOMINKA
W bloku w Michalowie (gm. Sułów) doszło do pożaru, który był poprzedzony wybuchem. Ucierpiała 33-letnia lokatorka. Przetransportowano ją do Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej.
Pożar wybuchł w środę, 18 maja, około godz. 21.30 w mieszkaniu na pierwszym piętrze w bloku przy ul. Osiedlowej. Chwilę wcześniej było słychać głośny wybuch.
Okno i tynk
Wstępne ustalono, że do pożaru doszło podczas dolewania przez 33-latkę paliwa do biokominka (biopaliwo to płyn lub żel, zastępuje drewno, brykiet itp.).
Siła wybuchu była tak duża, że wyrwało okno – leżało 10 m od bloku. Ze ścian w mieszkaniu odpadł tynk.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).