SEKRETARZ NIEWINNY

Oskarżona została niewłaściwa osoba – uznał zamojski Sąd Rejonowy, uniewinniając byłego sekretarza Urzędu Gminy w Adamowie. Odpowiadał za źle naliczane podatki jednemu z lokalnych biznesmenów. Prokuratura oskarżyła go o to, wbrew zeznaniom pracowników UG, którzy twierdzili, że to wójt nakazywał „nie czepiać się” podatków przedsiębiorcy.

– Próbowano ze mnie zrobić kozła ofiarnego. Jednak sprawiedliwość obroniła się w sądzie – nie kryjąc ulgi, komentował tuż po ogłoszeniu wyroku sekretarz.

Przypomnijmy, że dwa lata temu doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wójta Dariusza Szykułę złożyli ówcześni radni: Jan Teterycz, Jan Kawałko, Piotr Zawiślak i Piotr Czarnecki.

Gmina straciła 200 tys. zł

Wytykali mu, że przez cztery lata (2008-11) przymykał oko na rozliczenia podatkowe biznesmena, prowadzącego działalność „w zakresie wyciągów narciarskich”. Radni powoływali się na wyniki kontroli przeprowadzonej w gminie przez Regionalną Izbą Obrachunkową.

Inspektorzy dopatrzyli się nieprawidłowości przy naliczaniu przedsiębiorcy podatku od gruntów i budynków. Płacił go tylko za trzy miesiące w roku. Bo – jak twierdził – prowadził działalność sezonowo (tylko zimą), więc jego zdaniem powinien być opodatkowany także sezonowo. Kontrolerzy RIO wytknęli, że było to niezgodne z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych, która mówi wyraźnie, że przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą powinien płacić podatki za cały rok.

Zdaniem skarżących radnych gmina straciła na tym ponad 200 tys. zł. Winą za to obarczali wójta, który ma nadzór nad urzędem i odpowiada za jego funkcjonowanie.

Zamojska Prokuratura Rejonowa sprawdzała, czy Dariusz Szykuła odstępując od naliczenia przedsiębiorcy 200 tys. zł podatku, nie działał na szkodę gminy. Po pięciu miesiącach śledztwo zostało umorzone. Radni uznali, że prokuratura zbyt powierzchownie potraktowała sprawę i zlekceważyła zeznania trójki pracowników UG w Adamowie.

 

Jadwiga Hereta