Wydanie nr 18 z 2016 r. (2016-05-04)

Prokuratura Okręgowa w Zamościu umorzyła śledztwo w sprawie śmierci kobiety, której zwłoki znaleziono w Biłgoraju

TO JEDNAK SAMOBÓJSTWO

Justyna M. była objęta programem pomocy świadkom. Zeznawała w sprawie grupy gwałcicieli, zmuszających ją do nierządu. Miała być przez nich wielokrotnie gwałcona. W ub. roku w Biłgoraju popełniła samobójstwo – zażywała spore ilości leków. Według śledczych nikt jej do tego nie nakłaniał.

Justyna M., 25-latka, której zwłoki znaleziono w mieszkaniu przy Placu Wolności w Biłgoraju, była głównym świadkiem i jedyną pokrzywdzoną w sprawie grupy gwałcicieli.

Sekcja zwłok wykazała, że zgon nastąpił między 15 a 18 września ub. roku Na ciele denatki nie było żadnych obrażeń. Badania toksykologiczne wykazały, że miała we krwi spore ilości leków i alkoholu, które wywołały niewydolność krążenia. Śledztwo było prowadzone w kierunku nakłaniania do popełnienia samobójstwa. W ub. tygodniu zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego.

Nadal jednak toczy się śledztwo dotyczące zbiorowych gwałtów na Justynie M. Nadzoruje je Prokuratura Okręgowa w Lublinie, a prowadzi Wydział do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej Zarządu CBŚ w Lublinie. Opiera się głównie na zeznaniach nieżyjącej już kobiety.

 

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

pancerna brzoza 2016-05-04  17:40

taka sam prawda jak z samobójstwem świadków smoleńskich

masa 2016-05-04  08:34

samobójstwo?,samo się nie wzięło,ochrona świadków tylko dla gangsterów?,Skruszonych gangsterów śmiech na sali,to jest tak czytelne ,że szkoda śliny
.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem