Kryzys z szpitalu w Krasnymstawie zażegnany
OPERACJE JUŻ BEZ PRZESZKÓD
W końcu 2015 r. z pracy w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Krasnymstawie zrezygnował bez uprzedzenia jeden z zatrudnionych tu lekarzy anestezjologów. W szpitalu zostało dwóch tej specjalności pracujących na etatach oraz trzech pełniących na zmianę nocne dyżury. To zbyt mało, by placówka mogła pracować bez zakłóceń.
Już w styczniu br. zaczęto odwoływać i przekładać planowe operacje wszczepiania endoprotez stawu biodrowego lub kolanowego. Wykonywano natomiast wszystkie nagłe operacje. Równocześnie dyrekcja szpitala rozpoczęła intensywne poszukiwania nowych lekarzy. W poniedziałek, 25 stycznia, dyrektor Piotr Matej poinformował, że pożar udało się ugasić.
(ar)
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).