Już ponad setka osób oddała włosy na peruki
WARKOCZE I RAK`N`ROLL
Salon Ewy Miszczak rok temu włączył się do ogólnopolskiej akcji „Daj włos”, którą organizuje Fundacja Rak’n’ Roll. Można tu obciąć długie włosy i za pośrednictwem salonu przekazać je nieodpłatnie na peruki dla kobiet chorujących na nowotwory (wypadanie włosów jest efektem ubocznym chemioterapii).
- Akcja spotkała się ze sporym zainteresowaniem. W ciągu roku zgłosiło się ponad 100 osób w różnym wieku. Najmłodsza dziewczynka miała 4 lata. Było też kilku panów - opowiada właścicielka salonu. - Pewnego dnia przyszła pani, która miała ponad 60 lat. Gdy zdjęła spinkę, grube, gęste i zdrowe włosy swobodnie opały aż do pasa! Ucięte warkocze (włosy na peruki przed obcięciem zaplata się w warkocze – przyp. red.) miały pół metra długości. Kobieta opowiedziała, że kiedyś sama miała poważne problemy zdrowotne, a teraz choruje jej mąż. Dodała, że jak włosy odrosną to znów przyjdzie - relacjonuje pani Ewa. Zapewnia, że osoba, która chce oddać włosy, jest strzyżona za darmo.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).