Wydanie nr 5 z 2016 r. (2016-02-03)

Teresa P. nie popełniła samobójstwa, nikt jej też nie pomógł odejść z tego świata

SPŁONĘŁA ŻYWCEM

Według śledczych z Biłgoraja 52-letnia mieszkanka Teodorówki (gm. Frampol) spłonęła w samochodzie w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Do tragedii doszło 10 czerwca 2015 r. na drodze w kompleksie leśnym Żelebsko – pomiędzy Dylami a Wolą Kątecką. Przypadkowy kierowca zauważył płonący w rowie samochód. W oplu corsie – na fotelu kierowcy – leżały spalone ludzkie szczątki. Policja na podstawie tablic rejestracyjnych ustaliła, że właścicielem auta jest mieszkaniec Teodorówki. Ale to nie on siedział za kierownicą.

Sekcja zwłok potwierdziła, że ofiarą była kobieta. Zwłok nie można było jednak zidentyfikować. Po badaniach DNA okazało się, że to żona mieszkańca Teodorówki. 52-letnią Teresę P. pochowano na cmentarzu parafialnym w Radzięcinie.

 

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

nr 18 z 2024 r. 2024-04-29
Kino Stylowy
  • 913.jpg
  • Zanieczyszczenie powietrza: Biłgoraj
  • Zanieczyszczenie powietrza: Zamość
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem