Wydanie nr 5 z 2016 r. (2016-02-03)

O śmiertelne pobicie 30-latka oskarżony jest jego kolega

TO ON ZABIŁ?

Możliwe, że zbliża się finał sprawy sprzed niemal trzech lat. W kwietniu 2012 r. w Hrebennem znaleziono nieprzytomnego, ciężko pobitego mężczyznę. Trafił do tomaszowskiego szpitala, gdzie po trzech dniach zmarł. Kto i dlaczego go pobił, przez długi czas nie było wiadomo.

Do Sądu Okręgowego w Zamościu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko znajomemu ofiary, 36-letniemu Remigiuszowi M.
Kiedy 13 kwietnia 2012 r. na skraju pl. Cebulowego w Hrebennem (gm. Lubycza Król.) znaleziono nieprzytomnego mężczyznę, nie było nawet wiadomo, kim jest. Odwieziono go do szpitala w Tomaszowie Lub. Po trzech dniach 30-letni Sebastian G. z Zamościa – w końcu ustalono jego tożsamość – zmarł, nie odzyskawszy przytomności. Przyczyną zgonu były urazy głowy.
Mężczyzna znany był w środowisku przemytników i handlarzy papierosami. W Hrebennem bywał często: albo przemycał papierosy z Ukrainy, albo kupował je od Ukraińców i odsprzedawał z zyskiem.
MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Spoleczenstwo 2016-02-04  18:10

Karma wroci do tego kto to zrobil...

nr 18 z 2024 r. 2024-04-29
Kino Stylowy
  • 913.jpg
  • Zanieczyszczenie powietrza: Biłgoraj
  • Zanieczyszczenie powietrza: Zamość
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem