Wydanie nr 5 z 2016 r. (2016-02-03)

Na tykach jelenia można nieźle zarobić

SEZON NA POROŻA

Mają zastosowanie w farmacji, kosmetologii oraz w przemyśle meblarskim. Służą też do wyrobu biżuterii, a sproszkowane stają się afrodyzjakiem, popularnym na Dalekim Wschodzie. Mowa o porożach jelenia. Wkrótce zaczną je zrzucać. Znalezione w lesie tyki można sprzedać w skupie.

Poroże to twardy kostny twór, wyrastający z kości czołowej. Najstarsze byki zrzucą tyki (części wieńca) pod koniec lutego. Młode samce gubią je (tj. pojedyncze szpice) w kwietniu. Najwięcej jeleni traci trofea w marcu. Zrzucone poroże oczywiście odrasta.

Osoby trudniące się zbieractwem wiedzą, gdzie szukać poroży. - Można je znaleźć na obrzeżach lasu, polanach, a nawet na polach, ponieważ wczesną wiosną zwierzęta wychodzą żerować na oziminy - opowiada Henryk Studnicki, prezes zarządu zamojskiego Okręgu PZŁ. Jedna tyka dorodniejszego samca waży kilka kilogramów. Natomiast szpice młodego (który pierwszy raz zrzuca poroże) są bardzo lekkie. - Zdarzają się kilogramowe tyki jelenia ale i takie, które ważą 4,5 kg - mówi pracownik zamojskiego oddziału warszawskiej firmy, zajmującej się m.in. skupem poroży jeleniowatych. - Poroża danieli i łosi są większe i cięższe - dodaje. Za kg (ładnego, nieuszkodzonego) poroża jelenia można dostać 70-80 zł.

Poroże jest bardzo twarde. Wykonuje się z niego m.in. fotele i ławy oraz piękne żyrandole. Z tyków powstają również rękojeści noży i uchwyty do sztućców.

 

maw

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

ambroży 2016-02-03  20:57

Gdy żona mężowi przyozdobi głowę okazałym porożem, to do domu przez drzwi nie wejdzie, chyba że zrzuci tyki pod koniec lutego.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem