Zespół z Hrubieszowa bez punktów, w Werbkowicach i Żółkiewce musieli zadowolić się remisami
BEZ FAJERWERKÓW
Unia Hrubieszów zmierzyła się w Łęcznej z rezerwami Górnika. Rywal, w składzie którego było kilku zawodników z pierwszego zespołu, okazał się za mocny. Podopieczni trenera Marcina Nowaka zaprezentowali się jednak naprawdę nieźle – stworzyli kilka doskonałych okazji strzeleckich, niestety, niewykorzystanych.
Górnik II Łęczna – Unia Hrubieszów 4:1 (2:1). Bramki: Szysz 29' i 83', Błaziak 36' (z karnego), Kalinowski 50' (z karnego) – Kyryluk 43' (samobójcza). Unia: Ryć – Oleksiuk, Kondrat, Kazan, Fulara (76' Zając) – Wiejak, Kamiński, Garbacz (63' Oleszczuk), Stepaniuk, Krygiel.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).