Zwierzyniec. Myśliwskie jadło, nalewki i zwyczaje
JEŻYNÓWKA I DZIK Z KASZĄ
Kto w niedzielę wybrał się na stadion zwierzynieckiego Sokoła nie pożałował A już na pewno nie wrócił głodny. Można było skosztować przyrządzonego w kociołku myśliwskiego bigosu, pasztetu z dzika z sosem żurawinowym, sarnich polędwiczek czy kiełbasy z jelenia. Najdłuższa kolejka ustawiła się po kęs pieczonego na ruszcie dzika i pierogi nadziewane dziczyzną.
Ciekawość zwiedzających wzbudziły pokazy umiejętności sokołów wędrownych oraz psów myśliwskich. Była też wystawa najokazalszych trofeów myśliwskich i zawody skubania kaczek.
Tekst i fot. her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).