Wydanie nr 34 z 2015 r. (2015-08-26)

WIELKI, BO EKOLOGICZNY

Gdyby ktoś poprosił w sklepie o kilogram pomidorów, to tego okazu by nie dostał... Gigantyczny pomidor, wyhodowany przez Stanisława Lizuta, waży 20 deko więcej.

Ten okaz pomidora malinowego, ważący 1,2 kg, wcale nie jest największym sukcesem hodowlanym Stanisława Lizuta z Zamościa – właściciela przydomowego, pięcioarowego ogródka. - Niedawno na mojej grządce wyrósł pomidor ważący prawie półtora kilograma. Szybko jednak i pękł i nie zdążyłem donieść go do redakcji – żałuje ogrodnik amator.

Pan Stanisław twierdzi, że nadzwyczaj dorodne pomidory rodzą się w jego ogródku dzięki temu, że wykorzystuje nasiona starej, dziś już zapomnianej odmiany. Ale jest i drugi powód. Ogródek Stanisława Lizuta jest wzorcowo ekologiczny. - Nie używam żadnych środków chemicznych, ani do nazwożenia, ani do ochrony roślin – mówi ogrodnik.

 

(ar) 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem